Walka z "układem zamkniętym". Ministrowie podpisali porozumienie
W piątek premier Donald Tusk zwołał konferencję prasową, którą poświęcił "układowi zamkniętemu", który – jak podkreślał budowany był od 2016 roku i którego konsekwencje ponosimy do dziś. – Z tym układem zamkniętym służby starają się bardzo intensywnie walczyć od początku tego roku – wskazywał premier.
Porozumienie ministrów ws. odzyskiwania mienia Skarbu Państwa
Oprócz Tuska, na spotkaniu z mediami pojawili się minister sprawiedliwości Adam Bodnar, minister finansów Andrzej Domański oraz minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak. Tłumacząc ich obecność szef rządu wskazywał, że są oni odpowiedzialni za skoordynowane współdziałanie, "jeśli chodzi o walkę z nadużyciami i przede wszystkim możliwościami odzyskiwania tego, co zostało nieprawidłowo wydane, albo wręcz skradzione".
– Obecni tu ministrowie zwrócili się do mnie z prośbą, abym wyraził zgodę na podpisanie porozumienia pomiędzy ministrami spraw wewnętrznych, finansów i sprawiedliwości i to porozumienie będzie dotyczyło skoordynowania działań wszystkich im podległych służb i samych resortów, działań zmierzających do ujawnienia, zabezpieczenia i odzyskiwania mienia Skarbu Państwa – mówił dalej Tusk.
Tusk chce odzyskać "gigantyczne kwoty"
Premier tłumaczył, że skoordynowanie pomiędzy tymi resortami jest niezbędne, aby skutecznie i możliwie szybko odzyskać "te gigantyczne kwoty, co do których mamy dowody albo przekonanie w niektórych przypadkach i praca nad szukaniem dowodów trwa, że zostały wydane w sposób nieprawidłowy, niezgodny z prawem, na szkodę interesów publicznych albo wprost zawłaszczone przez ludzi i organizacje i instytucje, które stanowiły szeroko pojętą elitę władzy za czasów PiS-u".
– Bardzo ważnym zadaniem uczestników tego porozumienia będzie także przygotowanie takiej profilaktyki. [...] Bardzo byśmy chcieli nie tylko złapać wszystkich, którzy okradali państwo polskie albo nadużywali władzy, bardzo chcielibyśmy odzyskać maksimum tego, co jest do odzyskania, a więc żeby oddali te pieniądze […] ale efektem końcowym pracy ministrów […] ma być także zestaw propozycji, które uniemożliwią w przyszłości, niezależnie kto będzie rządził […] nadużywanie władzy, stanowisk, powiązań na rzecz własnych interesów – podkreślał Tusk.